Ekonomia i ekologia – to dziś jedne z głównych wyzwań, przed jakimi stoją wszystkie przedsiębiorstwa produkcyjne. Nowe urządzenia to większa niezawodność i wydajność, brak przestojów maszyn, mniejsze zużycie energii, czyli wszystko to, dzięki czemu można osiągnąć sukces. „Przyszłość i tak zmusi wszystkie zakłady do zmiany systemów na ledowe, dlatego lepiej zrobić to wcześniej niż później” – uważa Marek Cichy, prezes zarządu i dyrektor drukarni etykiet samoprzylepnych Etyflex, który zdecydował o zainstalowaniu systemu utwardzania GEW AeroLED. Urządzenia do krakowskiego zakładu dostarczyła i wdrożyła w lutym tego roku firma Profex elektronik.
Możliwości i potrzeby
Etyflex sp. z o.o. specjalizuje się w produkcji etykiet samoprzylepnych w technologii fleksograficznej. Produkcja oparta jest na nowoczesnym parku maszynowym, składającym się z sześciu wąskowstęgowych maszyn fleksograficznych, z czego cztery drukują w technologii UV, a dwie kolejne w technologii wodnej. Firma dysponuje również własnym studiem graficznym oraz przygotowalnią CtP do wykonywania płytfotopolimerowych. Wyposażenie to umożliwia realizację druku nawet w 10 kolorach z różnymi uszlachetnieniami, takimi jak tłoczenie, złocenie, srebrzenie, sitodruk rotacyjny czy laminowanie.
Filozofia działania firmy opiera się nie tylko na nowoczesnych technologiach, innowacyjności i dbałości o jakość wykonania zlecanych prac, ale też na utrzymywaniu bardzo dobrych relacji z klientami, świadomej opiece technologicznej i doświadczeniu zarówno kadry zarządzającej drukarnią, jak i specjalistów odpowiedzialnych za wykonywane prace.
Początki firmy Etyflex i jej styczności z technologią fleksograficzną sięgają 1993 r., kiedy funkcjonowała jako mały dział Drukarni Leyko, produkujący etykiety samoprzylepne na roli. Od 2004 r. spółka działa na rynku jako samodzielna organizacja, obsługując licznych klientów z wielu sektorów, m.in. branży kosmetycznej, chemii gospodarczej czy spożywczej. „Produkowane nakłady wynoszą od kilku tysięcy sztuk pojedynczego wzoru, a proces ich powstawania niejednokrotnie jest skomplikowany. Bardzo ważna jest w nim kolejność poszczególnych procesów, stąd każdy zespół drukujący musi mieć możliwość utrwalenia farby UV tradycyjnej i farby UV LED” – podkreśla Marek Cichy.
Słońce w portfelu
„Obserwujemy stale rosnące wymagania klientów dotyczące estetyki i innowacyjności etykiet, a także coraz większe zapotrzebowanie na personalizację i zrównoważony rozwój. Etyflex reaguje na te trendy poprzez inwestycje w nowoczesne technologie. Ich celem jest nie tylko dostosowanie się do tych zmieniających się potrzeb rynku, ale też optymalizacja produkcji. Jak każde przedsiębiorstwo dążymy bowiem do ograniczania kosztów i zwiększania wydajności zakładu, stąd duży nacisk na zmniejszenie zużycia energii elektrycznej oraz decyzja o modernizacji urządzeń GEW” – mówi dyrektor krakowskiej drukarni.
Jak dodaje Marek Cichy, chociaż od instalacji systemu AeroLED minęło zbyt mało czasu, by dokładnie analizować wskaźniki zużycia energii, jednak liczniki już teraz notują spore spadki, a odczyty amperomierzy przy pełnych mocach na maszynach wyglądają bardzo obiecująco.
Rozsądne planowanie
Wchodzące w skład parku maszynowego drukarni cztery maszyny fleksograficzne były wcześniej wyposażone w systemy GEW. Dwa z nich – VCP – były jednak bardzo wyeksploatowane, ich użytkowanie generowało spore koszty, a zapewnienie działania wymagało uwagi pracowników działu utrzymania ruchu. Projekt inwestycyjny zakładał zatem ich całkowitą wymianę. Dwa pozostałe systemy – E2C – mniej zużyte, zostały unowocześnione do rozwiązań LED, z wykorzystaniem niektórych elementów do tej pory używanych. W ten sposób zostały zainstalowane cztery systemy GEW AeroLED wykorzystujące nowe kasety LED oraz wcześniej używane kasety z systemu E2C z lampami rtęciowymi na wszystkich zespołach drukujących.
Jednym z głównych kryteriów wyboru przez Etyflex nowego rozwiązania GEW była możliwość stosowania farb UV utrwalanych lampami rtęciowymi i ledowymi na wszystkich posiadanych zespołach drukujących niezależnie i bez ograniczeń. Wśród oczekiwań związanych z instalacją AeroLED było też zwiększenie prędkości produkcyjnych na maszynach z większą gwarancją całkowitego utrwalenia farb UV. Istotne dla krakowskiej drukarni były również kwestie wpływu na środowisko – znaczne zmniejszenie emisji ozonu wytwarzanego przez lampy rtęciowe oraz ograniczenie zużywanej energii elektrycznej, co idealnie wpisuje się w coraz częściej wymagane przez klientów aspekty ekologiczne.
Mają tę moc
AeroLED to dużej mocy system UV wykorzystywany przy utwardzaniu druku, powlekaniu i wykańczaniu aplikacji do maksymalnej szerokości 60 cm (jest również kompatybilny z systemem ArcLED od GEW). „Korzystając z tego samego układu wentylatorów i kanałów wyciągowych, co standardowa konstrukcja E2C, klienci mają całkowitą elastyczność w przełączaniu się między konwencjonalnym utwardzaniem UV a LED na dowolnej stacji. Dzięki dużej redundancji chłodzenia nie ma konieczności stosowania żadnych dodatkowych filtrów, dzięki czemu konserwacja jest bardzo prosta, a modernizacja do rozwiązań AeroLED jest jeszcze bardziej opłacalna niż kiedykolwiek wcześniej. Co więcej, każdy klient korzystający z urządzeń zasilających RHINO/RLT firmy GEW może przejść na LED w ciągu kilku godzin, dzięki prostej wymianie kaset UV i aktualizacji oprogramowania” – mówi Roman Swoboda, prezes zarządu firmy Profex elektronik, która jest autoryzowanym dystrybutorem rozwiązań marki GEW.
W systemie AeroLED powietrze jest zaciągane przez pojedynczy, centralny wentylator wyciągowy umieszczony z dala od systemu drukującego. Nie ma potrzeby stosowania zintegrowanych wentylatorów lub elektroniki w głowicach lamp, eliminując tym samym wysoki poziom hałasu i ryzyko awarii. Budowa i zabezpieczenie lamp zapewniają ich wydajność i długoterminową niezawodność.
„Dzięki wydajnej konstrukcji optyki AeroLED zapewnia oszczędność energii sięgającą 70% w porównaniu z konwencjonalnymi systemami utwardzania UV. Oprócz znacznie obniżonych kosztów operacyjnych przejście na rozwiązania LED jest w stanie zwolnić znaczną ilość mocy sieciowej, która może być z powodzeniem wykorzystana do instalacji kolejnych maszyn i tym samym zwiększenia zdolności produkcyjnych. Kolejną zaletą LED jest przewidywalność oraz stabilność promieniowania UV podczas procesu utwardzania, co przekłada się na stałą jakość produkcji. AeroLED wykorzystuje zasilanie i sterowanie RHINO dla zapewnienia najwyższej niezawodności z zatwierdzonym przez Industry 4.0 zdalnym monitoringiem IoT w standardzie” – dodaje Roman Swoboda.
Szeroka perspektywa
„Wśród naszych priorytetów jest utrzymanie najwyższej jakości usług, dostosowanie się do nowych technologii, zrównoważony rozwój oraz reakcja na zmieniające się trendy rynkowe, takie jak personalizacja, innowacyjne uszlachetnienia czy minimalizacja wpływu na środowisko. Biorąc pod uwagę dynamiczny rozwój firmy i branży opakowaniowej, do której zaliczamy również etykiety, zamierzamy monitorować nowe technologie i rozważać ewentualne dalsze inwestycje w celu utrzymania konkurencyjności. Duże zaangażowanie firmy Profex elektronik w cały proces inwestycji – od doradztwa i ofertowania, przez instalację i całą logistykę, po wdrożenie – oraz obiecujące wyniki produkcyjne z pierwszych tygodni pracy systemów AeroLED utwierdziły nas w przekonaniu, że był to dobry wybór. Liczymy, że w perspektywie długoterminowej będzie to kolejny element sukcesu Etyflex na dynamicznie zmieniającym się rynku” – podsumowuje Marek Cichy.
Aby dowiedzieć się więcej o AeroLED2, przejdź tutaj.
Aby skontaktować się z naszym polskim dystrybutorem, przejdź tutaj.